Prolog
Rokudaime siedział za biurkiem zajmując się całą papierkową robotą gdy do jego biura weszła dwójka kunoichi. Jedna wysoka blondynka o błekitnych oczach druga zaś brunetka średniego wzrostu o brązowym kolorze oczu. Obydwie ubrane w podobne hińskie spódniczki jedna miała w kolorze czerwonym, druga o kolorze niebieskim. Raikage widać ucieszył się z wizyty gości wstał i rzekł: -Dobrze że jesteście Kiseki, Arya. Chciałbym wam pogratulować udanej misji, szczerze mówiąc miałem obawy co do waszych pre... Na te słowa brunetka uniosła się wielkim gniewem mówiąc: -Co Ty pieprzysz dziadzie...? Wtargnięcie do głównej siedziby wroga, kradziesz tajnych dokumentów i zabicie 4 osób na poziomie równym Jounina, a Ty masz czelność jeszcze narzekać ?! Ja przysięgam że rozjebie Ci głowe starcze. Nagle na twarzy Raikage było widać spore podirytowanie. -Jak Ty się odnosisz panno? Nic dziwnego że Hagito poprosił o przeniesienie... Uważam że to twoja wina Kiseki. Nagle głos zabrała blondyna do tej pory nic nie mówiła: -Spokojnie siostrzyczko złość piękności szkodzi. Pozwól, aby Raikage przekazał nam to co ma do powiedzenia. Brunetka spojrzała na siostrę po czym na Raikage i powiedziała ze złością: -No niech będzie, słucham -Otóż wasz harmonogram uległ zmianie. Mianowicie Kieseki-San ty dołączysz do drużyny 17 , przyda się tam osoba z Twoimi umiejętnościami, bo w końcu twoje zdolności analizowania przydadzą się w tak trudnym terenie, ale szczegóły później. Co do ciebie Arya Ty zajmiesz się kandydatami na chuuninów, aha i jeszcze jedno zajmiesz się również Yuki Ivy'im. -Yuki jest już geninem? - spytała blondyna z niedowierzaniem - A jego brat Asura również? Jak ten czas szybko leci...Z kim będzie w drużynie -To nie zostało jeszcze zadecydowane. Narazie będzie pod twoim okiem. -Aha i jeszcze jedna rzecz - dodał staruch - Za tą misje nie będzie zapłaty z powodu braku finansów. -Że co prosze ?! - rzekły dwie kunoichi jednocześnie -Tak jak mówie to nie żart -Co za zgred rzekła Kiseki. I ty go jeszcze bronisz ?! Po tym dziewczyny zawiązały pieczęci i znikły a Kage tylko westchnął po tym: -Ahh... Ta młodzież
Pierwsze spotkanie Ivy szedł na spotkanie ze swoim nowym opiekunem był to drugi dzień jak on i brat skończyli akademie. Miejscem spotkania było pole treningowe nr.7. Idać tam po drodze zaszedł do okolicznego sklepu, aby tam zakupić sobie ekwipunek. Nie wiedział kim jest owa osoba , wiedział tylko że to Jounin, który ma się nim zajmować do czasu kiedy dostanie przydział do drużyny. Był przygotowany dobrze do spotkania, zabierając ze sobą cały swój sprzęt. W końcu miejsce spotkania to pole treningowe nr.7. Jest to jakieś 15 minut drogi od twojego aktualnego położenia.
|